Trudno wyobrazić sobie życie bez biżuterii oraz wszelkiego rodzaju innych ozdób. Chociaż uważa się, że przystrajać w różny sposób lubią się kobiety, to jednak mężczyźni też noszą biżuterię – chociażby obrączki ślubne. Warto też wspomnieć o tym, że wszyscy lubimy mieć w posiadaniu zdobione przedmioty codziennego użytku takie jak sztućce, wazony, żyrandole itd. Można by powiedzieć, że historia biżuterii jest prawie tak stara jak historia człowieka. Niemniej jako taki fach złotnika wymaga już określonej wiedzy oraz umiejętności.
Według wiedzy historycznej w Polsce zalążki złotnictwa datuje się na XII wiek, kiedy to W Kaliszu jeden z zakonników o imieniu Konrad wytwarzał złotnicze przedmioty na użytek kościoła. Warto przy tym zauważyć, że sam fakt istnienia w Polsce przedmiotów wykonanych ze złota nie jest jeszcze dowodem rozwoju sztuki złotniczej w danym okresie. Jak można się bowiem domyśleć złoto mogło pochodzić z rozmaitych łupów zdobytych na prowadzonych przez dawną Polskę wojnach. Sprzyjające warunki dla rozwoju złotnictwa w Polsce na dobre pojawiły się dopiero w XIV wieku – było to związane z rozwojem dużych polskich miast takich jak Kraków (w Warszawie prawdziwy rozwój złotnictwa przypadł dopiero na okres, gdy stała się ona stolicą Polski – czyli od roku 1619 – bardzo ciekawy jest fakt, że panujący wówczas król Zygmunt III Waza sam był zapalonym złotnikiem, posiadał nawet urządzoną na Wawelu własną pracownię złotniczą, zwaną Alchemią ) .
Najstarsze zabytki polskiego złotnictwa:
– 2 pozłacane kielichy datowane na 965 rok pochodzące z daru Dąbrówki
– srebrna czara obrzędowa w kształcie kielicha w katedrze płockiej
– kielich srebrny z roku 1351
– kielich z kościoła parafialnego s Stopnicy
– kielich z dawnej kolegiaty kaliskiej – 1363r
Pozostałe najstarsze zabytki złotnictwa polskiego (tj. relikwiarz św. Marii Magdaleny, kurek Bractwa Strzeleckiego miasta Warszawy) zostały prawie lub całkowicie zniszczone.