Poznawanie tajemnic Lubelszczyzny – Skarb z Basonii

Ostatnio odwiedzili nas znajomi, którzy przyjechali z zachodniej części Polski. Nigdy wcześniej nie byli na na Lubelszczyźnie, więc choć pogoda nie dopisywała zabraliśmy ich na spacer po Lubelskiej Starówce. Z przerażeniem stwierdziliśmy, jak niewiele mamy do powiedzenia naszym gościom o zabudowaniach na Starym Mieście, ich historii itd. A przecież Lublin to bardzo ciekawe miasto jest o czym opowiadać. Po wyjeździe naszych gości przyszła więc pora na refleksje. Postanowiliśmy poszerzyć nasza wiedzę. Aby nie poprzestać tylko na teoretycznych rozważaniach, postanowiliśmy ruszyć w miasto. Pierwszym celem było Muzeum na Zamku. Okazało się, że w sobotę wejście do Muzeum jest darmowe. Zakupiliśmy tylko audio przewodniki, aby odnieść większą korzyść ze zwiedzania i zniknęliśmy w korytarzach Zamku.

Wystawa na Zamku

Myślę, że każdy znajdzie tu coś dla siebie. Są wystawy malarstwa, tkanin, ceramiki, monet. Nam najbardziej spodobała się wystawa Działu Archeologii. Nie będę opisywać wszystkich eksponatów, bo to nie tematyka tego bloga, ale opowiem Wam o znalezisku ściśle związanym z jubilerstwem.

Bardzo zaskoczyła nas informacja, że na terenach Lubelszczyzny odkryto naprawdę stare znaleziska archeologiczne w postaci biżuterii i różnych ozdób. Jednym z najbardziej cenionych i znanych odkryć jest Skarb bursztynu z Basonii. Informacja ta była szczególnie bliska dla mnie ponieważ jakiś czas temu bardzo często bywałam w Basonii. Uwielbiam tą wieś ze względu na ludzi ją zamieszkujących i jej położenie. Basonia znajduje się nad samym brzegiem Wisły, na wzniesieniu. Wielokrotnie przemierzaliśmy teren wzdłuż rzeki, a nawet na półwyspach, powstałych z powodu obniżenia poziomu wody, organizowaliśmy imprezy przy ognisku. Nie wiedziałam jednaj wówczas, że w Basonii można znaleźć takie skarby.

Odkrycia tego największego skarbu dokonała przypadkowo armia austro-węgierska podczas budowy okopów w 1914 roku. Znaleziono wówczas około 300 kg brył surowca bursztynowego i około 30 kg gotowych paciorków. Skarb ten pochodzi z połowy V wieku. Dostał się na ziemie lubelskie podczas transportu towarów Wisłą znad morza. Bursztyn pochodzi z Bałtyku. Na wystawie w Muzeum znajduje się najbardziej imponujący sznur bursztynów. Paciorki mają różne kształty, są gładkie, z ornamentem oraz tarczowate, wypukłe określane jako typ basoński. Niestety nie mogę Wam zaprezentować zdjęć, gdyż ekspozycje można fotografować tylko na użytek prywatny.

Na wystawie można zobaczyć także inne cenne znaleziska. Mam nadzieję, że moja relacja będzie stanowić dla Was wystarczającą zachętę, by odwiedzić Muzeum Lubelskie na Zamku. Dla nas to nie koniec przygody z historią Lublina i Lubelszczyzny. Przed nami jeszcze kilka wypraw , m.in. do Muzeum Historii Miasta Lublina mieszczącego się w Bramie Krakowskiej. Jeśli dowiemy się o kolejnych ciekawostkach związanych z jubilerstwem, to z pewnością Was o tym poinformujemy.

Dodaj komentarz